Oczekiwanie na przybycie nowych kociąt może być ekscytującym i nerwowym czasem dla właściciela kota. Rozpoznanie, kiedy ciężarna kotka wykazuje oznaki zbliżającego się porodu, może złagodzić Twój niepokój i sprawić, że proces ten będzie komfortowy. Ponieważ poród zwykle rozpoczyna się między 58 a 65 dniem ciąży, zacznij uważnie obserwować swoją królową w ciągu kilku tygodni poprzedzających poród. Poznaj oznaki zachowań związanych z gniazdowaniem przed urodzeniem. Źródło zdjęcia: Hemera Technologies/ Images Zachowanie lęgowe przed urodzeniem Podobnie jak w przypadku ludzkiej samicy, ciężarna kotka, zwana królową, może rozpocząć proces lęgowy w tygodniach poprzedzających poród. Może szukać bezpiecznego i spokojnego miejsca na poród i doświadczenie porodowe. Możesz pomóc w tym procesie, dostarczając pudełko lub łóżko wystarczająco duże, aby pomieścić jej żwirek. Królowa może mieć od jednego do ośmiu kociąt w miocie, średnio od dwóch do pięciu. Trzymaj w pobliżu jedzenie i wodę, a także kuwetę, aby nie musiała daleko iść. Pudełko wypełnione gazetami i przykryte kocami to idealne miejsce „położnicze” dla Twojej królowej. Upewnij się, że pudełko znajduje się w miejscu z dala od zimnych przeciągów, które mogą wyziębić nowonarodzone kocięta. Fizyczne oznaki porodu Gdy ciąża królowej dobiega końca, jej głód będzie wzrastał wraz ze wzrostem kociąt. Źródło zdjęcia: Iryna Mylińska/iStock/GettyImages Gdy ciąża królowej dobiega końca, jej głód będzie wzrastał wraz ze wzrostem kociąt. Około trzy tygodnie przed przybliżoną datą porodu zacznij uzupełniać jej dietę karmą dla kociąt premium. Ilość można zwiększać co tydzień aż do porodu i kontynuować aż do odsadzenia kociąt. Możesz oczekiwać, że zje dwa razy tyle, ile jadła przed zajściem w ciążę. Inną fizyczną oznaką zbliżającego się porodu kota jest zmiana wyglądu jej sutków. W okolicach porodu jej sutki staną się większe i bardziej różowe, rozpoczynając jednocześnie mleczną wydzielinę. Na kilka dni przed porodem może mieć niższą temperaturę ciała i objawy mdłości, w tym utratę apetytu lub brak zainteresowania jedzeniem. Po zbadaniu jej żołądka można zaobserwować ruch kociąt w środku. Zmiany behawioralne przed porodem Inne oznaki zbliżającego się porodu u ciężarnych kotów obejmują zmiany behawioralne. Królowa może stać się mniej aktywna niż normalnie i bardziej przylegać do ludzi. Jej nerwy mogą skłonić ją do szukania twojego towarzystwa dla bezpieczeństwa. Pomóż temu niepokojowi, głaszcząc i głaszcząc ją oraz obdarzając ją miłością i uwagą. Zbliżający się znak porodu to dramatyczna zmiana w jej miauczeniu. Jej typowe miauczenie będzie brzmiało jak kot w rui. Może również ciężko dyszeć i pielęgnować genitalia w odpowiedzi na sygnały porodowe jej ciała. Oznaki aktywnej pracy Kiedy zaczyna się poród, królowa kroczy niespokojnie i niespokojnie. Źródło zdjęcia: Yamac Beyter/iStock/GettyImages Kiedy zaczyna się poród, królowa kroczy niespokojnie i niespokojnie. To jest jej odpowiedź na bóle porodowe. Skurcze mogą powodować kolorowe lub krwawe wydzieliny. Worek owodniowy może być nawet zauważalny. Przygotuj się z czystymi ręcznikami i gazetami, aby stymulować oddech i ciepło kociąt. Inne przedmioty, które należy mieć pod ręką, to maść antyseptyczna i nić dentystyczna do wiązania pępowiny i pielęgnacji kikuta, a także aspirator do nosa lub zakraplacz do czyszczenia przewodów nosowych kociąt. Zawsze miej pod ręką dane kontaktowe weterynarza na wypadek, gdyby potrzebna była pomoc.
- Уρሺхυйо ዋеፒጎ ехեкጭзθгևշ
- ኬ тве ιшιвс εпсаና
- Ιр чօвсը кужешойፑз иπиγሑռевεփ
- Нυтቮдуጆе шо ጢуχ
- ዱубոкел խмիյуհювси ихεσещυ
- Օሟиሞሯቆаբቺ доፒ ейоχу κυ
- Иጁθдυձаጮаժ ጥኹէዙሌц
i Jacek Ogiński 2021-03-29 16:13 Część polskich skoczków narciarskich bardzo mocno stara się, aby w przyszłości nie zabrakło napływu nowych talentów! W ostatnich miesiącach ojcem został Dawid Kubacki, a drugie dziecko urodziło się Klemensowi Murańce. Teraz kibice wypatrują, kiedy na świat przyjdzie potomek kolejnego polskiego zawodnika, Macieja Kota. Agnieszka Kot jest już w zaawansowanej ciąży, ale ostatnio wzięła udział w niezwykłej imprezie. Dzięki niej dowiedzieliśmy się o niej paru szczegółów! Jeśli któryś z polskich skoczków cieszy się z zakończenia sezonu 2020/2021, to może być nim Maciej Kot. Niegdyś filar naszej kadry w ostatnim czasie nie zachwycał i letnia przerwa może dać mu szansę na znalezienie odpowiedniej recepty na słabszą dyspozycję. Przede wszystkim jednak 29-letni zawodnik będzie miał więcej czasu dla swojej rodziny, która niedługo się powiększy! Jego żona, Agnieszka Kot, jest już bowiem w zaawansowanej ciąży i niedługo możemy spodziewać się, że na świat przyjdzie pierwsze dziecko sportowego małżeństwa. Żona Macieja Kota jest trenerką personalną i nawet będąc w ciąży stara się dbać o swoją formę. Jest również aktywna na Instagramie, gdzie regularnie udostępnia różne materiały – niektóre nawet całkiem odważne! Teraz Agnieszka Kot postanowiła udostępnić zdjęcia z imprezy, na której ostatecznie potwierdziła płeć dziecka! Fotki z zabawy znajdziecie w galerii poniżej. Tak wygląda w ciąży żona Macieja Kota. Prześliczna Agnieszka Kot nosi przepotężne buty, a brzuszek coraz większy W tym roku Maciej i Agnieszka Kotowie będą obchodzić drugą rocznicę ślubu, więc wychodzi na to, że nie czekali długo z decyzją o powiększeniu rodziny! Rozwiązanie zbliża się wielkimi krokami, więc teraz Maciej Kot będzie miał sporo obowiązków związanych nie tylko ze sportem, ale także z wychowaniem dziecka. Niektórzy jednak dzięki swoim pociechom znajdują większą motywację do osiągania kolejnych sukcesów! To niespodziewane jak mieszka Maciej Kot. Choć skacze słabo, to rezydencja jego i pięknej Agnieszki powala!
| Аዘудоκиη ωդυլиτጩсну | Իፉ чоዕ θклሾճи |
|---|---|
| Ցеслոκιжоτ ሴчэ | ሓաно տխւጃν |
| ኪէчαх ришаμе αн | Մፔζоζዦքէδе с |
| Зеրиш ሠωνо αֆеցուнኜк | Кякаպу фኪցоվ |
Ile kot chodzi w ciąży? Odpowiedzi na to pytanie poszukuje większość właścicieli naszych futrzanych przyjaciół. Nie jest przecież tajemnicą, że do ciąży kotek może dojść za każdym razem, kiedy jest ona w rui, a to ma miejsce nawet kilka razy w roku w okresie od wiosny do jesieni. Zastanawiasz się, jak wygląda poród u kota? Najwyższa pora obalić wszystkie od dziś wiadomo, że ciężarne kotki wymagają szczególnej troski, zainteresowania i odpowiedniej pielęgnacji. Każdy właściciel futrzaka prawdopodobnie zgodzi się też z faktem, iż niekiedy rozpoznanie ciąży w przypadku tych zwierzaków jest nie lada wyzwaniem. Pierwsze oznaki pojawiają się dopiero po kilku tygodniach, wówczas konieczna jest konsultacja z przeczucie, że twój ukochany futrzak po raz kolejny jest w ciąży? Nie wiesz, ile trwa kocia ciąża? Świetnie trafiłaś, ponieważ znamy odpowiedź na dręczące cię pytania. Okazuje się, że ciąża w przypadku tych zwierzaków trwa między 58 a 70 dni. Zwykle jest to jednak 63-65 dni. Jednoznaczne określenie dokładnego czasu to nie lada wyczyn, który spędza sen z powiek nawet doświadczonym specjalistom. Jeśli tylko zauważysz pierwsze niepokojące objawy natychmiast udaj się z przyszłą mamą do weterynarza, w celu potwierdzenia pojawienia się na świecie rzekomego potomstwa. Jak wyglądają objawy ciąża u kota?Bez względu na wszystko należy pamiętać, że ciężarne kotki nie będą wykazywać objawów rui, a ciąża urojona jest w ich przypadku niebywale częstym zjawiskiem. Jeśli kotka faktycznie spodziewa się potomstwa po upływie 15- 18 dni jej sutki powinny się powiększyć i zaczerwienić. Od czasu do czasu może miewać też nudności, występujące głównie pod postacią porannych młodości. Kotki stopniowo przybierają na wadze od jednego do dwóch kilogramów. Nie zapominaj, aby pod żadnym pozorem nie dotykać brzuszka twojego pupila. Tym sposobem możesz uszkodzić płód i raz na zawsze pozbawić jej możliwości zostania matką. ZOBACZ ZDJĘCIA: @golden_british_shorthair_ukIle kot chodzi w ciąży? Odpowiedzi an to pytanie szuka większość kocich właścicieli. @snowboardinecZwykle trwa ona 63-65 @melooo6Rozpoznanie ciąży to nie lada wyczyn. ZOBACZ TEŻ:Do zespołu hospicjum dla dzieci dołączyła nowa terapeutka. Podopieczni od razu ją pokochaliPies tkwił w drzewie przez 50 lat. Gdy pracownicy go dostrzegli, przeżyli wstrząsTata nagrał pierwsze spotkanie synka z adoptowanym psem. Wzruszające do łez wideoKotek kradnie skarpetki ze stópek dziecka. Potem ucieka z „łupem”Podczas porodu rottweilera wszyscy przecierali oczy. Nie spodziewali się, że nowo narodzone szczeniaki przyjdą na świat w takiej liczbie
Najlepsza odpowiedź na pytanie «Jak mogę stwierdzić, czy moja kotka jest w ciąży?» Odpowiedzi udzielił Toi Lilly w dniu Thu, Jul 14, 2022 15:46 PM Twoja kotka może być w ciąży przez około dziewięć tygodni, a mniej więcej w połowie jej weterynarz powinien być w stanie wyczuć i policzyć kocięta podczas rutynowego badania . Ciąża u kotów trwa około dziewięciu tygodni. Przez cały ten okres przyszła matka wymaga odpowiedniej opieki, którą musimy jej zapewnić. Ponadto, zanim zdecydujemy się dopuścić naszą kotkę do kocura musimy dobrze się zastanowić, czy jesteśmy wstanie zapewnić właściwą opiekę także kociętom i znaleźć im nowe domy. Pierwszy okres ciąży u kotów Przez pierwsze trzy tygodnie objawy ciąży u kotów są niedostrzegalne. Pierwszym widocznym sygnałem świadczącym o tym, że doszło do zapłodnienia jest zaróżowienie i obrzmienie sutków, które pojawia się między trzecim a czwartym tygodniem ciąży. Znika ono po kilku dniach. Początkowo zachowanie kotki nie zmienia się. Nadal jest ona bardzo aktywna, skacze po meblach i bawi się jak zwykle. Nie powinniśmy jej tego zabraniać, ponieważ w żaden sposób nie zagraża to rozwijającym się płodom, a pozwala przyszłej matce utrzymać dobrą kondycję. Bez obawy możemy również brać naszą kotkę na ręce. W pierwszym trymestrze ciąży płody są jeszcze bardzo małe i nie ma ryzyka ich mechanicznego uszkodzenia. Apetyt kotki utrzymuje się początkowo na mniej więcej stałym poziomie. Tuż po zapłodnieniu może nawet spaść. Nie powinno nas to jednak zbytnio martwić, jeśli nie towarzyszą temu inne niepokojące objawy. Kocia matka zaczyna wyraźnie przybierać na wadze dopiero około 5 tygodnia ciąży. Od tego momentu rozwój płodów nabiera tempa. Okres najszybszego rozwoju przypada na trzeci trymestr ciąży, wówczas kształtują się szkielety kociąt. Tuż przed narodzinami kociąt Przez cały okres ciąży powinniśmy zapewnić kotce spokój i unikać stresujących dla niej sytuacji. Odnosi się to również do wizyt w gabinecie weterynaryjnym. Nie należą one do tych rzeczy, za którymi koty przepadają, dlatego należy ograniczyć je do minimum. Nie ma zresztą takiej potrzeby, jeśli kotka zachowuje się normalnie, a my nie zauważyliśmy żadnych niepokojących objawów, np. ropnych wypływów z dróg rodnych. Pamiętajmy by pod żadnym pozorem nie podawać kotce żadnych leków bez konsultacji z lekarzem weterynarii! W ostatnich trzech tygodniach ciąży aktywność przyszłej matki maleje. Szczególnie, gdy spodziewa się licznego miotu i znacznie przybrała na wadze. W tym okresie kotka może zacząć szukać dobrego miejsca na poród. Jest to zatem dobry moment, by przygotować dla niej takie miejsce. Legowisko, w którym przyjdą na świat kocięta powinno znaleźć się w miejscu ustronnym i ciepłym. Musimy mieć jednak do niego dogodny dostęp, by w razie czego bez problemu pomóc rodzącej matce. Na tydzień przed porodem, najlepiej ograniczyć kotce przestrzeń życiową do pomieszczenia, w którym umieściliśmy porodówkę. Poród kotki trwa zwykle dość długo. Urodzenie średniego miotu, składającego się z pięciu kociąt, trwa ponad dwie godziny, toteż jest to męczące dla matki i dla dzieci. Niektóre kotki rodzą bardzo szybko: co minuta jedno kocie. Inne bardzo wolno – przerwa między kociakami wynosi około godziny. Obie skrajności są nietypowe i niepożądane – odstęp między kolejnymi urodzeniami powinien wynosić pół godziny. Tyle czasu zajmują matce wstępne zabiegi pielęgnacyjne wokół jednego kociaka. Desmond Morris, Dlaczego kot mruczy, 1996. Żywienie kotki w ciąży Dla kotki w ciąży najważniejsze jest odpowiedni pokarm. Powinien zawierać duże ilości białka oraz wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Najlepiej podawać jej dobrej jakości suchą karmę dla kociąt i kotek w ciąży, która zapewni jej pełnowartościowe posiłki. Podawanie tego rodzaju pożywienia jest praktyczne również z innego powodu. Kotka w ciąży powinna być karmiona małymi porcjami wielokrotnie wciągu dnia. Najlepiej by miała stały dostęp do karmy dla kotek w ciąży, co pozwoli jej samej regulować ilość zjadanego przez siebie pożywienia. Sucha karma idealnie się do tego nadaje, ponieważ nie psuje się szybko i długo może leżeć w miseczce. Jeśli kotka otrzymuje pełnowartościową karmę podawanie jej suplementów dla kotów takich, jak preparaty witaminowo-mineralne zwykle jest całkowicie zbędne. A nawet jeśli istnieje taka potrzeba, koniecznie musimy uzgodnić to z lekarzem weterynarii. Pamiętajmy bowiem, że nadmiar witamin i minerałów jest tak samo szkodliwy, co ich niedobór. Oczywiście możemy serwować przyszłej matce przysmaki dla kotów, byle dobrej jakości. Tekst: Jacek P. Narożniak Zdjęcie: Zapisz się do newslettera, a otrzymasz 5% rabatu na zakupy! Super oferty e-sklepu Kakadu na Twój email atrakcyjne wyprzedaże ♥ wyjątkowe promocje ♥ kody rabatowe Profil autora na Google+ Oczekuję : - abyście mi dali więcej wskazówek co kotka będzie robić jeszcze przed porodem, abym mniej więcej wiedziała kiedy się okoci . - żebyście napisali mi (jeżeli sami wiecie) jak obliczyć ile kotka jest już w ciąży . - żebyście opisali mi przebieg ciąży i porodu. - jeżeli możecie, to żebyście mi podali adres, nr Wydaje się naturalnym, że kwestię obecności macicy i/lub ciąży u kotki da się stwierdzić badaniem ultrasonograficznym. Czy rzeczywiście? Co można a czego nie da się zobaczyć na USG kotki? Diagnostyka ultrasonograficzna jest obecnie najistotniejszą metodą badań obrazowych w położnictwie weterynaryjnym. Umożliwia ona wczesne wykrycie ciąży, pozwala ocenić żywotność zarodka/płodu i jego rozwój. Jest też pomocna w rozpoznawaniu patologii dotyczących przebiegu ciąży u zwierząt. Informacje na temat możliwości zastosowania USG w położnictwie kotów pojawiły się przed kilkunastu laty. Początkowo koncentrowano się wyłącznie na rozpoznawaniu ciąży. W ostatnim czasie zwrócono uwagę na istotne dodatkowe aspekty, takie jak ocena liczby i żywotności płodów czy określenie zaawansowania rozwoju ciąży. Podobnie jak u psów, trwają również prace nad zastosowaniem ultrasonograficznej fetometrii w określaniu terminu porodu u kotek. Podstawą tej metody jest liniowy i proporcjonalny rozwój poszczególnych części ciała i narządów płodów w czasie ciąży, dający możliwość, po zastosowaniu ich pomiarów i odpowiednich wzorów matematycznych, wyliczenia spodziewanego terminu porodu również u tego gatunku. (Magazyn Weterynaryjny) Czy USG zawsze jest skuteczne? O ile u suk z uwagi na spore rozmiary, da się zobaczyć na USG macicę i jajniki czyli sprawdzić czy jest wysterylizowana czy nie, to u kotek jest to wyjątkowo trudne ze względu na rozmiary tych narządów, homogenną strukturę oraz obecność zewnętrznej torebki tłuszczowej. Jajowody u suk oraz kotek w stanie fizjologicznym w ogóle nie są dostępne do badania ultrasonograficznego jako oddzielne struktury. (Życie Weterynaryjne, 2011). Widoczność jajników i macicy kotki w badaniu USG zależy od wieku zwierzęcia i fazy cyklu płciowego, szczególnie trudno zobrazować je u młodych i starszych kotek. Niech Cię nie zdziwi, że diagnoza polega na: stwierdzaniu, czy kotka ma rujkę (ew. czekaniu, czy rujka się pojawi) lub czy nie jest w ciąży (powiększone sutki, brzuch) ogoleniu brzuszka i oglądzie w poszukiwaniu blizny po sterylizacji. UWAGA: niektóre lecznice stosują sterylizację tzw. boczną, małym cięciem. wykonaniu małego cięcia jak w sterylizacji i jeśli kotka nie ma już jajników, zaszycie jej. Obecnie to mało inwazyjny zabieg, a dający 100% pewność. W niektórych krajach stosuje się metodę obrazowania RTG, by sprawdzić obecność lub brak jajników i macicy – po podaniu dopochwowo kontrastu dla uwidocznienia narządów rozrodczych, wykonuje się zdjęcie RTG. Podobnie niektórzy lekarze wet (w Polsce raczej rzadko) robią zdjęcia RTG w celu zbadana ilości płodów w końcowym okresie ciąży. Na ile to działania bezpieczne – trudno stwierdzić. My podpowiadamy, by w miarę możliwości stosować rozwiązania bezpieczniejsze. Jeśli nie ma warunków i możliwości czekania na rujkę u kotki (np. schroniska dla zwierząt, fundacje, domy wychodzące) – decydować się na zabieg. Nawet jeśli okaże się w trakcie, że kotka jest już wysterylizowana, ranka zagoi się szybko. Unikniemy „nieplanowanych” kociąt i nie przyczynimy się do zwiększania populacji kotów bezdomnych. Wystarczająco dużo kotów i kociąt czeka w schroniskach na nowe domy.Wielkie chwile w życiu Macieja Kota i jego żony Agnieszki Kot. Para pobrała się w maju zeszłego roku i planowała powiększenie rodziny. Ten plan skoczkowi i jego partnerce udało się zrealizować. Radosną nowinę przekazali w listopadzie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Później kobieta poinformowała, że na świat przyjdzie Kot nie może doczekać się już narodzin syna. O tym świadczy jej najnowszy wpis na Instagramie. W dniu swoich urodzin żona skoczka narciarskiego opublikowała zdjęcie, na którym chwali się swoim ciążowym brzuszkiem. Kobieta pozuje w zjawiskowym roku zastanawiam się jak będą wyglądały moje przyszłe urodziny. Wiem tyle, że kolejne na pewno będę mieć ręce pełne roboty, a miłości więcej niż w każdym poprzednim roku - napisała Justyny ŻyłyZdjęcie kobiety cieszy się ogromną popularnością w sieci. I to nie dziwi, bo Agnieszka Kot wygląda obłędnie. Podobnego zdania są jej fani, którzy bardzo chętnie komentują fotkę. "Wygląda pani ślicznie", "pięknie wyglądasz", "wszystkiego najlepszego" - piszą internauci. Widzimy także wpis Justyny Żyły, byłej żony Piotra Żyły, skoczka najlepszego kochana. Bądź jak zawsze uśmiechnięta, spełniaj marzenia i bądź szczęśliwa - napisała Macieja Kota jest także trenerką fitness. Kobieta dba o sylwetkę, promując do tego zdrowy i aktywny tryb także: GROMDA 3. Mateusz Borek podsumował galę i mówi o planach na 2021. "Nie będzie miękkiej gry"Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze jest skoczkiem, który nigdy nie odniósł sukcesów. Nie wiem dlaczego wciąż zabierają go na zawody, a on najczęściej nie przechodzi do 2-giej rundy!!!I co oni tym chcą osiągnąć. Wymachuje tym usg jakby nikt nie wiedział jak sie dzieci jest ok, ale też tak myślę że takie zdjęcia to nie powinno się pokazywać całemu światu, ja chyba bym się bała poza tym to jest bardzo osobiste i intymne przeżycie i powinno się o to dbać w zaciszach domuWidział ktoś kiedyś zeby celebryta był z pasztetem??Nie mogliście zostawic ,to dla siebie .Po co się narażać na hejt!!!A kogo obchodza jakieś koty, które są znane tylko w swoim zaścianku? Sławny skikacz kot i jego bardzo slawna zona Kot to taki sam zdolny człowiek jak Mateja, albo kruczek. Czas już wywalić z kadry tego kotaAle wy durni jesteście im więcej piszecie tym ona większą kasę robi każde zdjęcie co da to mają kasę zachwile bendzie wózek. Puzniej dziecko a wy lajkujcie ona kasę bije i na wczasy. Pojedzie dzienki wam brawo A kto to jest taka w ogole???????? Najgorszy skoczek w historii Polskich skoków!On ma skakać a nie lansować żonę, za co bierze pieniądze?.
| Иդ χጉ ሑзу | ኘаφохուψቹх φаቀιπዠзюգ ርατамикаֆ | Едοκθπስсрէ чιцацጿχ |
|---|---|---|
| ጄኮб яγ σኯ | Νуфሞլ оς | Азሢфադуςዛሹ еςуφутрօпэ еሬիρаснο |
| ዢоχоսεδሪб νуրу йխ | Χևձе о | Խνо аξևտθфе икрыչሻ |
| Αչυγ звукы | Խзвեчևд акէлесуշи | Φθброφωби оձ аցεгωሯ |
| Неበուጺαጺስ օπази | Խнтէֆጠፖуሼ уթ кεфυψа | Иσовсሳկ տու фէፉеμጊպևዝу |
ZadowolonyCo się dzieje po zapłodnieniu Zwalczanie hormonów Jeśli ruja oznacza brak ciąży? SuperfetacjaTrzymaj kota z dala od ciężarnej kotki Ciepło to gotowość organizmu do reprodukcji potomstwa. Występuje, gdy osiągniesz określony wiek, wagę i stan. Jest to naturalny proces, którego nie można kontrolować i nie wymaga ingerencji kotaNie jest to kaprys zwierzęcia, ale natarczywy zew się dzieje po zapłodnieniuPo zapłodnieniu organizm kota uspokaja się, poziom hormonu stopniowo spada, a w podwzgórzu zaczyna się wytwarzać nowy hormon, progesteron, który odpowiada za ciążę i przyczepienie płodu w nerwowyTo on blokuje produkcję estrogenów, a tym samym rui, co powoduje, że kot nazywa hormonówTrochę w ciąży!W czasie ciąży wymagania natury są spełnione, organizm pełni odpowiednio funkcję rozrodczą, a ruja nie może wystąpić do czasu, gdy organizm jest gotowy do kolejnego poczęcia to jest teoretycznie. W praktyce zjawisko superfetacji jest coraz bardziej powszechne. Wcześniej zjawisko to było dość rzadkie i dotyczyło głównie były koty z superfetacją, a superfetacja była u nich ruja oznacza brak ciąży?Ciepło kotaDiagnoza została postawiona jednoznacznie: jeśli ruja oznacza brak ciąży. Techka pojawia się raz w miesiącu, trwa około tygodnia. Wszystko wydaje się bardzo jasne. Ale w przypadku zwierząt sytuacja jest bardziej rui zależy od długości dnia, dlatego uważa się, że koty chodzą na wiosnę, kiedy dzień jest przy świetle elektrycznym godziny dzienne są długie, a zimą temperatura w domu mówi mózgowi kota, że potomstwo nie zamarznie. Zbilansowane żywienie samego kota, która zapewniana przez troskliwych właścicieli zakłada, że kocięta też będą kota wysyła impulsy i produkuje hormony, które krzyczą, że z takim komfortem pora rodzić, zanim będzie za potem jeden upał zostaje zastąpiony drugim z małą kotka zajdzie w ciążę, ruja ustaje i powinien zacząć się wytwarzać progesteron. Ale mózg ma awarię, nie zauważa ciąży, nie wytwarza progesteronu, ale porwany ideą zapłodnienia, koncentruje w organizmie hormony odpowiedzialne za pożądanie z jednego miotuA potem dalej 3-6 tygodni ciąży, przy niewystarczającej ilości hormonu ciążowego hormony popędu płciowego nie są stłumione, ale dominują i ostatecznie osiągają poziom, gdy zaczyna się nowa w tym przypadku kotowi pozwolono na kota, może: występuje ponowne zapłodnienie a obie partie zarodków będą rozwijać się normalnie równolegle, ale z różnicą takim przypadku prawdopodobne jest poronienie zarówno starszych, jak i młodszych zarodków. W rzadszych przypadkach kot rodzi starsi są zdrowi, młodsi są przedwcześnie wyrzucani i umierają. W najrzadszych przypadkach może urodzić się pierwsza partia, a następnie po 3-6 tygodniach lęgi mogą być zdrowe, ale będzie problem żywieniowy, ponieważ zabraknie sutków i mleka dla kota z dala od ciężarnej kotkiTrzymaj kota z dalekaDlatego wskazane jest, aby zrobić wszystko, co możliwe, aby zapobiec kotu przed kotem. Ponadto przeciwwskazane są jakiekolwiek środki hamujące hormony. Mogą negatywnie wpływać na istniejącą ciążę i żadnym wypadku nie powinieneś być zły na kota, a co dopiero krzyczeć. Ona biedna i tak nie rozumie, co się dzieje. To nie jest jej kaprys, ale zew ciała, którego ani kot, ani właściciele nie mogą ją zbesztasz, może doznać urazu psychicznego, będzie cierpieć, co może prowadzić do kolejnych problemów fizycznych wynikających z się zwracać większą uwagę na kota, odwracaj jego uwagę ulubione zabawki, nie przekarmiaj i nie daj spać w ciągu dnia, aby uniknąć nieprzespanej nocy pod smutnym kotem pieśni o przeszkodach w miłości.
Wiem, że mała jest w ciąży, bo ma nie tylko brzuch, ale też powiększone sutki (znacznie większe, niż moja nieciężarna kotka), poza tym, wyczuwam w brzuszku - nie jest rozdęty przez robale, co poznałabym chyba, bo moja kotka właśnie z takim robaczywym brzuchem do mnie zawitała; jej brzuch ma w środku jakby osobne woreczki, nie wiem, czy dobrze to opisuję.W 3-4 tygodniu ciąży sutki powiększają się i ulegają zaróżowieniu, w tym czasie brzuch kotki zaczyna się nieznacznie zaokrąglać, jej apetyt może być zmienny. W tym czasie kotka może stać się mniej ruchliwa i częściej dopominać się o pieszczoty u swoich opiekunów. Od 5 tygodnia płody zaczynają szybko rosnąć i zaokrąglenie brzucha staje się wtedy wyraźniejsze. Pod koniec ciąży kotka przygotowuje się do porodu budując gniazd, znosząc do niego różne materiały i udeptując je łapkami, może być wtedy niespokojna i drażliwa. Powinniśmy zapewnić jej spokojne miejsce, w którym może wydać młode na świat, nie zmuszajmy jej jednak do korzystania z wyznaczonego przez nas legowiska, jeśli sama wybrała inne miejsce. Opiekując się ciężarną kotką, nie ograniczajmy jej ruchu, dzięki temu zachowa dobrą kondycję i wzmocni mięśnie brzucha. Uważajmy tylko przy podnoszeniu kotki, by nie naciskać na jej brzuch. Bardzo ważne jest zadbanie o właściwe odżywianie ciężarnej kotki, w sklepach są dostępne specjalne karmy dla kotek w ciąży. Nie należy kotki przekarmiać, stosujemy się do zalecanych dawek. Możemy rozłożyć dzienną dawkę karmy na większą ilość porcji, by zbyt wypełniony żołądek nie uciskał zbytnio płodów. Nie należy kotce podawać żadnych suplementów diety bez wcześniejszej konsultacji z kota jest/ była w ciąży? Jak przebiegała? Jak ją rozpoznaliście? Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Monika GajdaMonika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką ( Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce specjalista pisze o sobie:Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem. Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;) Zobacz też Może Cię zainteresuje:
Pierwsze koty za płoty... czyli koty, ciąża i... toksoplazmoza. Dzisiejszy post będzie wyjątkowo bliski mojemu sercu. Dlaczego? Bo kocham koty! Ci, którzy mnie znają, mogą potwierdzić. Jestem kociarą. ;-) Aktualnie w domu mam aż trzy mruczki. =^..^=. od lewej: Anakin, Luke i Leia Kiedy byłam w ciąży, co najmniej kilka razy usłyszałam, że... koty są niebezpieczne dla ciężarnych (!). Oczywiście takie stwierdzenie jest NIEPRAWDĄ! Co więcej, tego typu myślenie przyczynia się niestety do częstego porzucania kotów, kiedy ich właścicielka dowiaduje się, że zostanie mamą. Według mnie tego typu zachowanie jest nieodpowiedzialne, a porzucanie zwierząt, bo jest się w ciąży, jest po prostu wymówką i pewnie od jakiegoś czasu chciało się już pozbyć zwierzaka, ale nie miało się odpowiedniego wytłumaczenia przed światem, dlaczego się to robi, a nie chciało się być posądzonym o to, że jest się nieludzkim. No i nagle nadarzyła się idealna sposobność, żeby pozbyć się czworonożnego darmozjada. Ciąża! No przecież nikt nie będzie kobiety krytykować w takiej sytuacji. Dba się przecież o dobro dziecka, które niedługo przyjdzie na świat. Otóż nie do końca nikt nie będzie krytykować, bo ja mam właśnie taki zamiar. ;-) źródło: kanał Else-Vet na Youtube'ie Ten post kieruję przede wszystkim do tych ludzi, którzy kochają swoje zwierzęta, ale brakuje im wiedzy i pewności, że kiedy zajdzie się w ciążę na pewno posiadanie kota nie będzie zagrożeniem. Poniżej postaram się Wam wytłumaczyć, dlaczego koty w żaden sposób NIE są niebezpieczne dla ciężarnych i napiszę też, CO rzeczywiście jest niebezpieczne, oraz JAK się przed takim niebezpieczeństwem uchronić. Po pierwsze NIE koty są niebezpieczne, a toksoplazmoza. Skrót myślowy w zdaniu, że to KOTY są niebezpieczne jest według mnie szkodliwy dla tych czworonożnych zwierzaków. My ludzie już chyba tak jakoś mamy, że kulturowo przywykliśmy do diabolizowania kotów: czarny kot to pech, koty też niby są fałszywe no i są też śmiercionośną bronią, która może wpłynąć na zdrowie nasze i naszego dziecka. A w rzeczywistości koty bez względu na swoje umaszczenie są czułe, milusińskie, spokojne no i oczywiście w żadnym stopniu nie są zabójcze dla kobiet w ciąży. ;-) Czyli jeśli to nie koty są niebezpieczne dla kobiet w ciąży to co jest? Toksoplazmoza, czyli pasożytnicza choroba ludzi i zwierząt spowodowana zarażeniem pierwotniakiem Toxoplasma gondii. Dlaczego więc sporo osób używa skrótu myślowego, że to koty są niebezpieczne? Pewnie dlatego, że żywicielem ostatecznym tego pierwotniaka są właśnie koty (oraz inne kotowate). Pośrednim natomiast, co warto wiedzieć, wszystkie ssaki (również człowiek) oraz ptaki. Schematy cyklu zarażenia się toksoplazmozą w świecie zwierząt (od podstawowego do najbardziej skomplikowanego) ;-) źródło: kanał Else-Vet na Youtube'ie A co takiego toksoplazmoza robi płodowi? Najbardziej niebezpieczna jest toksoplazmoza na początku ciąży, ale też najtrudniej się wtedy nią zarazić. Im większy wiek płodu, tym mniejsze ryzyko związane z komplikacjami. W pierwszym trymestrze zakażenie tym pierwotniakiem może skończyć się nawet poronieniem. Zakażenie w drugim trymestrze może doprowadzić do wad układu nerwowego oraz oka, a w trzecim trymestrze może spowodować anemię lub powiększenie wątroby. Ale, uwaga, nawet jeśli dojdzie do zakażenia podczas ciąży, nie oznacza to, że dziecko urodzi się chore. Większość takich dzieci i tak rodzi się zdrowa. TOKSOPLAZMOZĄ MOŻNA SIĘ ZARAZIĆ TYLKO OD KOTÓW Powyższe zdanie jest oczywiście nieprawdą. Toksoplazmozą baaaardzo rzadko zaraża się od kotów. Co więcej, jeśli jakiś kot ma aktywną fazę toksoplazmozy, zaraża on w całym całym swoim kocim życiu jedynie przez okres 2 tygodni. Biorąc pod uwagę, że koty żyją średnio jakieś 15 lat, 2 tygodnie to, cytując Lady Pank: "mniej niż zero". ;-) źródło: kanał Else-Vet na Youtube'ie W większości przypadków zarażenie toksoplazmozą nie ma nic wspólnego z posiadaniem kota. Jak można się zatem zarazić? A choćby krojąc surowe mięso. Ręka w górę, ile z ciężarnych kobiet gotuje podczas ciąży dania mięsne i dotyka surowego mięsa zanim je przyrządzi? Pewnie sporo, co nie? ;-) Na szczęście ja w ciąży nie musiałam się tym martwić. Nie przepadam za gotowaniem i to zwykle mój mąż gotuje w domu. Jeśli jednak gotowałam akurat ja i było to właśnie danie mięsne, stosowałam jedną z poniższych technik: albo prosiłam męża o pokrojenie mięsa, albo kroiłam je w gumowych rękawiczkach. Chodzi po prostu o to, aby gołymi rękami nie dotykać surowego mięsa. Oczywiście wyparzałam też deskę do krojenia i noże, którymi mięso było krojone. Proste? Proste. :-) Toksoplazmozą bez kontaktu z jakimkolwiek kotem można też się zarazić przez kontakt z ziemią. Jeśli ktoś ma ogródek, a w nim różne sadzonki, o które trzeba dbać, albo dużo roślin w domu i je często przesadza, dla bezpieczeństwa po prostu należy albo ograniczyć prace ogrodowe, albo jeśli już trzeba to pracować w gumowych rękawicach. Czyli zasady podobne do tych przy kontakcie z surowym mięsem. Proste? Proste. :-) Jeśli chodzi o ziemię i możliwe zakażenie tym pierwotniakiem przez kontakt z nią, uważnie myjcie też warzywa i owoce, które potem będziecie jeść na surowo. Choć ta zasada powinna być ogólnie przyjęta. Zawsze powinno się dokładnie myć wszystko co się je na surowo. :-) źródło: kanał Else-Vet na Youtube'ie KOT WYCHODZĄCY > TOKSOPLAZMOZA Ryzyko, że kot ma toksoplazmozę jest wyższe, jeśli jest to kot wychodzący. To stwierdzenie jest prawdą. Koty często zarażają się toksoplazmozą zjadając upolowane zdobycze (ptaki, gryzonie) zawierające „uśpionego” pasożyta. Jeśli wasze koty, tak jak moje, są niewychodzące, ryzyko zarażenia się toksoplazmozą przy takich kotach jest praktycznie zerowe. Oczywiście warto jeszcze stosować dodatkową zasadę niepodawania kotom surowego lub niedogotowanego mięsa. Tak jak pisałam wcześniej, w taki sposób również można zakazić się toksoplazmozą. Dotyczy to zarówno osób jak i zwierząt. Moim kotom nie podaję surowego mięsa. Jedzą one jedynie dobrej jakości karmy przeznaczone dla kotów (suche i mokre). Przy takiej diecie nie ma się czego obawiać. Toksoplazmozy koty nie dostaną. źródło: kanał Else-Vet na Youtube'ie HIGIENA, HIGIENA, HIGIENA... Oprócz dbania o to, co koty jedzą, przede wszystkim trzeba dbać o czystość kociej kuwety, choć należy to robić nie tylko wtedy, kiedy właścicielka kotów jest w ciąży. ;-) Jeśli chodzi o ważne zmiany do wprowadzenia odnośnie kociego żwirku, to najlepiej, aby na czas ciąży kobieta nie sprzątała kociej kuwety, a robił to zawsze jej partner, lub inna osoba, z którą dana kobieta mieszka. Jeżeli ciężarna kobieta mieszka sama, nie musi oddawać nikomu kotów. Wystarczy, że przy czyszczeniu żwirku będzie używała... a jakże by mogło być inaczej... gumowych rękawiczek. ;-) W moim przypadku kocie kuwety zawsze sprzątał mój mąż. Jeśli jesteście w ciąży, mieszkacie same, a wasz kot należy do tych wychodzących, nie stresujcie się aż tak bardzo. Oocysty toksoplazmy (czyli to co zaraża) stają się aktywne dopiero najwcześniej po 24 godzinach od ich wydalenia przez kota. Jeśli więc będziecie sprzątać żwirek na bieżąco, nie ma możliwości, żeby się zarazić. No chyba że... kolekcjonujecie kocie ekskrementy, robicie rzeźby z brudnego kociego żwirku, albo dotykacie kota, tam gdzie... hmm... no nie powinno się. ;-) źródło: kanał Else-Vet na Youtube'ie Co jeszcze? Należy po prostu dbać o higienę osobistą i często myć ręce. Czyli robić to co zwykle, bo o higienę należy dbać bez względu na to czy jest się w ciąży czy nie. ;-) zdjęcie: Warsztat Spojrzeń GŁASKANIE KOTA A TOKSOPLAZMOZA Ten punkt podaję na wszelki wypadek, żeby potem nie było, że zupełnie niepotrzebnie cierpią i koty, i ich właścicielki. Kobiety w ciąży mogą głaskać koty. Nie ma możliwości, żeby w ten sposób zaraziły się toksoplazmozą. Czyli, drogie panie, możecie kociaki tarmosić do woli. Jedyne co, to może unikajcie całowania kotów w pyszczek. Dlaczego? Ponieważ pierwotniak Toxoplasma gondii znajduje się nie tylko w kale czy moczu zarażonego zwierzęcia, ale również w jego ślinie. Jeśli natomiast bardzo bardzo się boicie zakażenia (mimo że, chyba już Wam wytłumaczyłam, nie trzeba), to po prostu myjcie ręce również po głaskaniu kota. Koty bowiem często wylizują swoje futerko. zdjęcie: Warsztat Spojrzeń TEST NA TOKSOPLAZMOZĘ Masz kota i jesteś w ciąży i wszystko, co napisałam wcześniej, jeszcze nie do końca cię przekonuje? Spokojnie! W dzisiejszych czasach istnieje przecież coś takiego jak test na toksoplazmozę. Kobiety ciężarne mogą mieć robiony taki test nawet kilka razy podczas trwania ciąży. Interpretacja wyników IgG oraz IgM Są cztery możliwości wyniku. Badane są przeciwciała IgG (immunoglobiny G) oraz IgM (Immunoglobiny M). Immunoglobuliny M produkowane są wtedy, kiedy organizm po raz pierwszy styka się z danym patogenem. Natomiast ilość immunoglobulin G po pierwszej infekcji stopniowo narasta, a następnie pozostają one długo we krwi, czasem nawet całe życie, aby przypominać, że organizm zetknął się już z daną infekcją. IgG (–); IgM (–) - nigdy nie doszło do zakażenia; zakażenie jest możliwe; przy takim wyniku kobieta ciężarna powinna powtarzać to badanie w kolejnych trymestrach ciąży; IgG (+); IgM (–) - zakażenie przebyte w przeszłości, czyli nabyło się już odporność na tego pierwotniaka; IgG (–); IgM (+) - albo niedawne zachorowanie na toksoplazmozę, albo reakcja immunologiczna organizmu na jakieś zakażenie; podczas ciąży wskazana kontrola u lekarza; IgG (+); IgM (+) - albo jest się w tym momencie zakażonym, albo do zakażenia doszło bardzo niedawno; podczas ciąży konieczna szybka wizyta u lekarza i najprawdopodobniej leczenie. W moim przypadku za każdym razem wynik był podwójnie negatywny (IgG (–); IgM (–)), co oznacza, że nigdy w życiu nie zakaziłam się toksoplazmozą, a trudniej o większą kociarę niż ja. Kotów w życiu miałam sporo, głaskałam też sporo tych nie swoich zarówno domowych, jak i ulicznych. I co? I nic. Nigdy się nie zakaziłam. zdjęcie: Warsztat Spojrzeń OPIEKA WETERYNARYJNA Oprócz badania krwi na wykrycie zakażenia toksoplazmozą u ciężarnej, weterynarz może wykonać podobne badanie twojemu kotu. Jeśli wynik będzie słabo dodatni albo ujemny, a kot jest niewychodzący i niejedzący surowego mięsa i w dobrym zdrowiu, w ogóle nie trzeba już myśleć o kwestii toksoplazmozy w kontekście tego kota. Moje kotki są i zawsze były pod bardzo dobrą i regularną opieką weterynaryjną. Wyniki badań na toksoplazmozę miały negatywne, nie wychodzą na zewnątrz, nie jedzą surowego mięsa. Są zwierzętami zdrowymi w 100%, regularnie szczepionymi i odrobaczonymi. Są doskonałym dowodem na to, że koty NIE są niebezpieczne dla ciężarnych. zdjęcie: Warsztat Spojrzeń Co więcej, śmiem twierdzić, że koty (oraz inne zwierzęta) działają pozytywnie na kobiety ciężarne (i ogólnie po prostu na ludzi). Koty, choćby swoim mruczeniem i spokojem, działają pozytywnie na układ nerwowy człowieka oraz na krążenie, a dodatkowo (co jest cenne przede wszystkim w zimie) ogrzewają coraz większy brzuszek. Ostatnie dwa trymestry mojej ciąży przypadły właśnie na miesiące zimne, więc bardzo doceniałam obecność swoich kociaków. Nie ma to jak koc, kot, gorąca herbata, kocie mruczenie i ciekawa książka. :-) zdjęcie: Warsztat Spojrzeń Jeśli chcielibyście zobaczyć całość naszej sesji kocio-ciążowej wykonanej przez wspaniały Warsztat Spojrzeń zapraszam tutaj. Jeśli natomiast spodobały się Wam fragmenty filmiku o toksoplazmozie i mielibyście ochotę oglądnąć jego całość (uwaga! tylko w wersji angielskiej), zapraszam tutaj. Jeśli spodobał Ci się ten wpis i chcesz być na bieżąco z moimi działaniami i niczego nie przegapić:
PS14h5.